抖阴社区

19

11K 562 117
                                        

Rozdział 18+

- Jesteś tego pewna? – zapytał po raz setny, gdy wchodził na górę do mojego pokoju.

- Jeśli jeszcze raz usłyszę to pytanie, to chuja dostaniesz – odparłam, co wywołało u niego cichy śmiech i ponownie mnie pocałował. Moje ciało drżało w oczekiwaniu na najlepsze. Ten cholerny Zayn Malik wywoływał we mnie emocje, które nie powinny ujrzeć światła dziennego.

Na ziemię sprowadziło mnie naigrywanie się języka Zayn'a z moim, gdy kładł mnie na łóżko w mojej sypialni. Przez nasze pieszczoty czułam, jak ciepło okala moje ciało, a serce bije niezwykle szybko. Zayn mruknął z aprobatą, gdy przylegałam do niego całym ciałem i zdarł ze mnie tunikę, która była jedynym ubraniem, jakie miałam na sobie. Oczy Zayn'a rozszerzyły się na widok tego, że byłam tylko w czerwonych stringach.

- Zaraz oszaleję – wysapał, gwałtownie okładając moją szyję mokrymi pocałunkami. Wyginałam się pod nim w lekkich konwulsjach, nie mogąc powstrzymać w sobie narastającego podniecenia.

- Vice versa – jęknęłam cicho, chwytając jego bluzkę i pozbyłam się jej w ciągu sekundy.

- Masz takie zajebiste ciało, Claudia... Kurwa mać – mówił, zjeżdżając z pocałunkami niżej. Moje stęki nabrały na sile, gdy jego język i zęby zaczęły zajmować się moimi piersiami. Wplątałam palce w jego włosy i trzymałam jego głowę przy sobie.

- Oh, Zayn, taaak – wydusiłam z siebie, gdy bawił się sutkami. Wyczułam, że Zayn uśmiecha się szeroko i powoli sunąc ustami po moim brzuchu, zjechał na wzgórek. Jednakże złożył tam pojedynczego całusa i wrócił do moich ust. – Cwaniak – skwitowalam, rękoma dobierając się do jego spodni. Nie było już odwrotu. Byłam głupia, lecz błędy uwielbiały mnie.

Szłam do łóżka z Zayn'em Malikiem.

Tak, czyli naprawdę byłam głupia.

Niezdarnie zsunęłam jego spodnie do połowy ud, po czym on mnie wyręczył i został w samych bokserkach. Nie mogłam oderwać od niego rąk, w dziwny sposób coś w moim umyśle kazało mi go trzymać przy sobie. Dotykałam jego mięśni i badałam wzrokiem każdy tatuaż.

- Patrz tutaj – Zayn uniósł mój podbródek do góry, abym mogłam spojrzeć w jego oczy. Jego spojrzenie paraliżowało mnie i powodowało ciarki na całym moim ciele. Uśmiech nie schodził z jego twarzy, gdy obserwował mój stan, w którym aktualnie się znajdowałam. – Jesteś taka urocza – odparł, gdy w między czasie jego jedna z dłoni znikła między moimi nogami i bawiła się moją łechtaczką. Oczekiwanie na najlepsze rosło we mnie z sekundy na sekundę, a pragnienie tego, aby we mnie wszedł przejęło mój umysł. – Gotowa – mruknął, po czym szarpnięciem pozbył się swoich bokserek.

Nagi Zayn Malik to bóstwo.

Zayn chwycił moje nogi i obwiązał sobie nimi swój tułów. Spojrzałam nerwowo między nas. Nie chciałam tego spartolić. Ostatni raz spałam ze swoim byłym spory czas temu. Wyjść na idiotkę przed Malikiem to byłby dopiero kanał.

- Mam nadzieję, że bierzesz tabletki – szepnął i pod jego spojrzeniem, wbił się do mojego środka.

Miał szczęście – chciałam je odstawić.

Jęknęłam na uczucie rozpychającego mnie w środku członka Zayn'a, który do najmniejszych – nie należał. Taki ktoś jak on nie mógł być niehojnie obdarzony przez los.

- Kurwa, jesteś taka ciasna – sapnął wykonując długie i głębokie ruchy swoją miednicą. Chwyciłam się jego pleców, wbijając w nie palce, gdy poczułam go dosadniej i obił się o mój czuły punkt. Drżałam mocno, nie mogąc powstrzymać w sobie narastających emocji. – Aż się trzęsiesz, maleńka – mruknął w mój policzek i znacznie przyśpieszył. Już nie trzymałam w sobie swoich jęków. Uciekały kolejno z mojego gardła, a paznokcie pozostawiały szramy na jego barkach. – Podoba Ci się? – zapytał ciężkim głosem.

- Dobrze wiesz, że tak – odpowiedziałam mu z trudem.

- Pewnie lubisz na ostro, Twój charakter ewidentnie to pokazuje – szepnął, gwałtownie ze mnie wychodząc i przewrócił na brzuch. Chwycił mnie za pupę, unosząc ją do góry i wszedł we mnie ostro od tyłu, w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. Krzyknęłam, gdyż była to dla mnie nowa pozycja.

No ze swoim byłym takich ekscesów to ja nigdy nie miałam.

- Jak pomyślę o tym, co będę mógł z Tobą zrobić... kurwa – przeklął poruszając się we mnie mocno, bez żadnych ustępstw. Jedną ręką chwyciłam ramy swojego łóżka, drugą wbiłam w poduszkę. Moje podbrzusze wariowało przez niego i jego czyny. Zaciskało się co chwilę i dawało znać, że orgazm zbliża się niemiłosiernie szybko. – Jesteś cudowna – stęknął, po czym jego dłoń spotkała się z moim pośladkiem. To spowodowało, że szczyt był już niemal na wyciągnięcie ręki.

- Zayn! – wydyszałam, zaciskając się na nim raz po raz.

- Chcę widzieć Twoją twarz – wycharczał, z powrotem układając mnie na plecach. Bez trudu dostał się do mojego środka, wykonując ostanie, pełne napięcia pchnięcia. Były one szybkie, mocne i krótkie. – Dalej, mała, dojdź dla mnie – uśmiechnął się szeroko, nacierając na mnie. Orgazm przejął moje ciało. Moja twarz wykrzywiła się w grymasie rozkoszy, która sparaliżowała mnie od czubka palca u stopy, po sam czubek głowy. – Mój Boże – Zayn warknął i wpijając się w moje usta doszedł, nigdy mnie nie puszczając. Nasze jęki mieszały się ze sobą, tworząc pełną namiętności melodię dla naszych uszu. To było... wow.

Zapierające dech.

Obezwładniające.

Powalające na łopatki.

Seks z Zaynem, proszę Państwa.

- Widzisz, a tak ode mnie uciekałaś – powiedział cicho, gdy najlepsza fala orgazmu opuściła nasze ciała.

- Ale ja jestem głupia.

- Bardzo głupia.

**

Nie wiem dlaczego, ale ten rozdział przyniósł mi dużo trudności XDDD #WEIRD

XOXO.

Message From DickOpowie?ci t?tni?ce ?yciem. Odkryj je teraz