Ma艂a burza
realgeek
Dzie艅 za dniem, maj膮c w艂asne problemy i w艂asne rado艣ci, cichutko kochaj膮c swoj膮 pierwsz膮 wielk膮 mi艂o艣膰, Maia stara si臋 przemyka膰 mi臋dzy lud藕mi, nikomu nie podpadaj膮c i nikomu nie wchodz膮c pod nogi. Ma swoj膮 najlepsz膮 przyjaci贸艂k臋, swoj膮 ulubion膮 kabin臋 w toalecie i codziennie te same ulubione kanapki. Mo偶e brakuje jej troch臋... 偶ycia, ale przynajmniej czas jej mija spokojnie.
Jednak w ko艅cu musia艂 nadej艣膰 ten moment, kiedy i ona zazna szkolnego wariactwa, a wszystko, co by艂o w jej 偶yciu dobre, wywr贸ci si臋 do g贸ry nogami.
Niech szlag trafi przewodnicz膮cego.
[Ma艂a Burza jest bezpo艣rednio powi膮zana ze Szklanymi Deszczami, jednak znajomo艣膰 tamtego opowiadania nie jest tutaj potrzebna i na odwr贸t]
"By艂a tch贸rzem. Te resztki odwagi, jakie zosta艂y jej wydzielone przy urodzeniu, w艂a艣nie zebra艂a w jedn膮 kulk臋, kt贸r膮 zamierza艂a wystrzeli膰 jak kul臋 armatni膮 albo nab贸j pistoletu, prosto mi臋dzy te piwne oczy. Taki by艂 plan. Realizacja wymaga艂a jeszcze dziesi膮tek ciasteczek czekoladowych od mamy i sesji p艂aczu w szkolnej 艂azience. Ale wyp艂aka艂a oczy, wi臋c teraz nie rozp艂acze si臋, zadaj膮c to najwa偶niejsze na 艣wiecie pytanie, a cukier sprawia艂, 偶e cho膰 by艂a przera偶ona, nie mog艂a si臋 doczeka膰, 偶eby w ko艅cu m贸c to zrobi膰."
艢liczn膮 ok艂adk臋 wykona艂a Emkaaxyz 鈾