��������

Okrutna rzeczywistość podzieliła dwóch, niegdyś bliskich sobie, braci. Niestety, trudne relacje rodzinne nie są ich jedynymi problemami, ponieważ każdy z nich ma przed sobą trudne, momentami wręcz niewykonalne zadanie: przetrwać w społeczeństwie, które ich nie akceptuje. Samael jest nieszczęśliwym idealistą i prawdopodobnie nic go nie uratuje od górnolotnego przekonania, że każdy człowiek zasługuje na dobro. Mefistofelesa życie nauczyło brutalności i wiary w to, że światem rządzą jedynie siła, sztuczne piękno oraz interesowność. Konflikt, który ich rozdzielił, trzymał ich z dala od siebie przez całe pięć lat. Nadejdzie jednak moment, w którym ich drogi znowu się zejdą. I wszystko wskazuje na to, że tylko jeden z nich będzie mógł kontynuować swoją podróż. Jest to opowieść o wszystkim po trochu. O więzi rodzinnej, społecznej. O wykluczeniu i bliskości. Przede wszystkim jednak jest to powieść o ludziach, którzy wcale nimi nie są. Opowiadanie dostało oznaczenie "dla dorosłych" przez przemoc, słowa wulgarne i lejącą się posokę. Nie jest tego wiele, ale się zdarza. Okładkę i przekładki w tej książce wykonała niesamowita @PaniNuna której jestem niesamowicie za to wdzięczna. No bo zobaczcie. Toż to jest arcydzieło.

Wiktoria Krawczyk zaczyna nowy rok szkolny w jednym z liceów. Pierwszego dnia nauki poznaje tajemniczego Aleksandra Kulczyckiego - chłopaka, dla którego nieśmiała dziewczyna staje się obiektem jego drwin i kolegów z klasy. Sytuacja zaostrza się, gdy w grę zaczyna wchodzić duma prześladowcy, przypieczętowana jedynie przez zakład... Poprzedni tytuł opowiadania: Czy nienawiść to wszystko?

OPOWIADANIE W KOREKCIE Anastazja otrzymuje informację o katastrofie lotniczej samolotu, którym wracał do kraju jej mąż. Marek, z pochodzenia Polak, który wraz z żoną zrzekł się obywatelstwa polskiego, był cenionym agentem FBI. Oprócz żony pozostawia również dwie siedemnastoletnie córki ‒ Anię i Martynę. Cała rodzina przeżywa śmierć ukochanego Marka. Wtem na światło dzienne wychodzi niezwykły fakt. Mimo iż wszyscy twierdzą, że w tej sytuacji jest to całkowicie normalne, Anka nie wierzy w taki rozwój wypadków. Uparcie dąży do odkrycia prawdy, napotykając coraz większe trudności. Niewidoczni wrogowie rozmnażają się w mgnieniu oka, a zaprzyjaźnieni agenci FBI starannie ukrywają informacje służbowe. W tym wypadku pozostają tylko dwie opcje. Porzucić prywatne dochodzenie lub działać w pełni na własną rękę. Dla Ani odpowiedź jest tylko jedna. °°°°°°° Oprawa graficzna: · okładka: @anty_art · karty postaci: moje rysunki obrobione przez @KatieBrillare ·grafiki przy nagłówkach: mojego autorstwa · ozdobniki: pobrane z Pixbay Nadzór nad tekstem: · beta reader: @DarkTea_22 · konsultacje: @mmalejmoskwy; @mo-Kuna; @motylcytrynekr; czytelnicy °°°°°°° Opublikowana korekta: do rozdziału pierwszego włącznie. Na opublikowanie rozdziałów po korekcie należy długo czekać. °°°°°°° „Nie do uwierzenia" jest moją pracą autorską. Ewentualne zbieżności nazwisk są przypadkowe. Nie wyrażam zgody na jakiekolwiek kopiowanie, przetwarzanie tekstu bez mojej zgody. ® Wszelkie prawa zastrzeżone „Nie do uwierzenia" jest publikowane tylko na platformie ��������. Jeżeli czytasz je w innym miejscu, masz do czynienia z plagiatem. © KryminalnaStreet 2019/2020

Pojawia się znikąd. Zatrzymuje sanie na dachu domu. Poprawia czerwony kubrak. Ignoruje renifery, drepczące w miejscu. Za pomocą komina wchodzi do wnętrza mieszkania. Podjada pierniki, wypija mleko. Zostawia prezenty. Czasami zamiast nich, rózgi. A co się staje z tymi, co nie dostają nic od Mikołaja? Jak zostają ukarane mroczne rodziny niewiernych? * Praca uzyskała wyróżnienie w konkursie "Splątane Święta" organizowanym przez @glnozyce.