抖阴社区

31

608 60 12
                                        

Widząc, jak reszta grupy zaczyna wbiegać do lasu, ruszyłem za nimi. Szybko jednak zdałem sobie sprawę z błędu, który popełnialiśmy.

Było nas zdecydowanie za dużo, a każdy z nas działał na własną rękę. Wydawało się, że nikt nie miał planu, jak podejść do zadania, a chaos tylko pogłębiał nasze frustracje. Wszyscy biegali w różnych kierunkach, krzycząc do siebie, ale tak naprawdę nikt nie skoordynował swoich działań. Próba odnalezienia tej "zranionej osoby" stała się bardziej zamieszaniem niż misją ratunkową.

Było to wyjątkowo frustrujące. Chciałem wykonać to zadanie jak najlepiej, ale chaos w grupie tylko mnie paraliżował. Każdy z nas traktował tę osobę jako cel do uratowania, ale w rezultacie nie robiliśmy nic konkretnego, nic, co mogłoby przybliżyć nas do sukcesu.

Zrozumiałem w tej chwili, że kluczem do sukcesu w tej misji – jak i w dotknięciu Lemilliona – była współpraca. Tylko zgrana drużyna mogła osiągnąć cel. W takim tłumie było to jednak niemal niemożliwe. Każdy działał na własną rękę, co tylko potęgowało nasz brak efektywności. Czułem, jak rośnie we mnie niepokój. Jeśli nie uda nam się zjednoczyć, to ta misja może skończyć się kompletnym fiaskiem.

Jak się szybko okazało, znalezienie tej osoby nie było jedynym wyzwaniem. Po całym lesie były rozmieszczone pułapki, które skutecznie spowalniały naszą akcję. Co chwila ktoś potykał się o ukryte liny, które powodowały nagłe zapadnięcia w ziemię lub niewielkie przeszkody, które wywoływały hałas. Słyszałem, jak niektórzy z grzmotem wpadają w ukryte doły, a reszta próbowała je ominąć, szukając bezpiecznej drogi.

Na dodatek, las był pełen wzniesień – małych górków i stref o nierównym terenie, które utrudniały poruszanie się. Część z nas z trudem utrzymywała równowagę, wchodząc na strome zbocza, inne osoby zaczynały tracić orientację w gęstym zarośniętym terenie. Dodatkowo, mgła, która powoli opadła na ziemię, zmniejszała widoczność, sprawiając, że każdy krok był jak szukanie igły w stogu siana.

Z każdą chwilą nasz pośpiech stawał się coraz większym problemem. Im bardziej staraliśmy się działać szybko, tym bardziej rozpraszaliśmy się w tym gąszczu pułapek, wzniesień i mgły. Zaczynałem rozumieć, że bez planu, współpracy i odpowiedniego rozeznania, ta misja może się okazać znacznie trudniejsza, niż początkowo sądziłem.

Od razu zrozumiałem, że osoby z mocami stworzonymi do ofensywy nie będą tu zbyt przydatni. W tej sytuacji liczyły się inne umiejętności, bardziej pasujące do taktyki ratunkowej i precyzyjnego działania. Musiałem jak najszybciej skupić się na osobach, które miały odpowiednie moce, by pomóc nam rozwiązać ten problem.

„Bloom” – czyli Miyu – była moim pierwszym celem. Jej zdolność do kontrolowania roślinności była kluczowa. Mogła przyspieszyć nasze poszukiwania, rozrastając roślinność i usuwając wszelkie przeszkody z drogi, a także mogła przywrócić porządek w dzikiej dżungli, w której się znaleźliśmy.

„Stromcaller” – Ryo – musiał stać się kolejnym elementem mojego planu. Jego kontrola nad pogodą dawała mu zdolność rozganiania mgły, która teraz utrudniała nam widoczność. Dotrzymanie tempa w takich warunkach było praktycznie niemożliwe bez jego pomocy. Jego moc, choć destrukcyjna, w tym przypadku mogła pomóc w zdobyciu przewagi w terenie.

„Photon” – czyli Suzu – była kolejnym kluczowym elementem. Dzięki swojej zdolności do manipulowania światłem, mogła oświetlić nam drogę, nawet w najciemniejszych zakamarkach lasu. Jej moc mogła rozjaśnić teren, sprawiając, że nie będziemy musieli polegać jedynie na własnych zmysłach, co było istotne w tak trudnym terenie.

No i w końcu „Wind Queen” – Sora, której zdolność do unoszenia się na wietrze mogła okazać się nieoceniona. Dzięki tej mocy, dziewczyna mogła unosić się w powietrzu, zyskując przewagę widokową. Z góry miałaby znacznie większe szanse na dostrzeganie szczegółów, które umknęłyby nam na ziemi. Dodatkowo, mogła łatwiej przemieszczać się przez teren, co przyspieszyłoby nasze poszukiwania.

Wychowawca | Bakudeku | OmegaverseOpowie?ci t?tni?ce ?yciem. Odkryj je teraz