Po kilku minutowej kłótni o tematyce wzrostu blondyna, ten postanowił że się przejdzie by trochę odetchnąć od rudego furasa. Gdy sobie spacerował nagle ktoś go wepchną do ciemnej alejki, było ciemno a postać była ubrana w czarną kominiarkę i bluzę wraz ze spodniami, przez co ofiara nie mogła go rozpoznać. Król piekła stał przy muru a oprawca miał złoty nóż przy szyi upadłego, jednakże nie na długo, niższy walną szybko nogą w podbrzusze napastnika przez co ten upadł wypuszczając nóż. Lucyfer zabierając nóż odleciał na swoich skrzydłach do hotelu, w którym mieszkańcy spożywali obiad, gdy Charllie zauważyła ojca wchodzącego do hotelu od razu do niego podbiegła i zaczęła zadawać pytania gdzie był itp. aż nagle zauważyła na szyi swojego rodziciela małe przecięcie które letko krwawiło.
-Kto ci to zrobił!?
W jej głosie dało się wyczuć gniew i zmartwienie, przez głośne pytanie mieszkańcy podeszli do tej dwójki ciekawi sytuacji, nawet Alastor się zjawił co było cudem bo on raczej się nie interesował karłem. Gdy córka zadała pytanie Lucek przypomniał sobie że gdy odpychał napastnika letko przejechał nożem po jego szyi.
-To nic takiego Char-Char
-Mów.
Była poważna aż w chuj poważna. Lucyfer wiedział że jego kochane słoneczko nie ustąpi wiec wziął wdech i wydech i zacza opowiadać krótką historię. Gdy skończył swój monolog Charllie go przytuliła, a inni stali w miejscu niektórzy zaniemówili a inni po prostu poszli jeść dalej, jeleń był w tych drugich ale jego cień z ukrycia dalej obserwował jego niskiego wroga i chyba przyjaciółkę kij wie jakie mają relacje.
Gdy się wszystko uspokoiło a Charllie wypuściła swego ojca z uścisku, wszyscy kontynuowali przerwany posiłek lecz gdy Lucyfer siedział na swoim miejscu ten przyglądał się posiłkowi, tak może z 5min. Gdy księżniczka to zaówarzyła odrazu zareagowała
-tato czemu nie jesz?
-uhm co to jest? Nigdy nie widziałem tej potrawy
W tym momencie Alastor dołożył swoie pięć groszy
-yambalaya krasnalku
-ty to robiłeś?
-oczywiście, nie martw się nie jest zatrute, preferuję lepsze sposoby na morderstwo
-fajnie wiedzieć
Niechętnie król krasnali ogrodowych nałożył na łyżkę porcję potrawy, gdy wziął kęs w oczach pojawiły mu się iskierki
To jest zajebiste!
Po chwili w misce już nic nie zostało nawet ani jednego kawałeczka niedojedzonej przyprawy. Alastor z tryumfem patrzył na pusty tależ karzełka. Lucek wstał od stołu i poszedł umyć naczynia po wszystkich, ponieważ już nikogo niebyło w pobliżu a zlew był zapełniony. Jako iż miał zamiar odbudować relacje z córką chciał ją odciążyć w paru sprawach, pierwszym krokiem do tego była pomóc w zmywaniu. Gdy jego córka to zobaczyła odrazu podziękowała przytulając ojca i poszła szczęśliwa do jej pokoju zapewne by załatwić papierkową robotę związaną z hotelem.
••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
Ogólnie to zapomniałam go upoblikować dlatego tak późno hehe..
Głową mnie boli tak szczerze i nie mam na nic chęci więc no trochę trudno mi się piszę, mam nadzieję że się spodoba.
Miłego dnia/nocy
Baj baj
CZYTASZ
☆bloody image☆ ~RadioApple~
Fantasy~Ksi??ka opowiada o zdepresowanym królu piek?a który sobie nie radzi i ma koszmary, z których wybudza go czerwona czupryna z uszami~ mam nadziej? ?e si? spodoba. pomys?y na ksi??k? wpadaj? mi do g?owy na polskim i odrazu je pisz?, wi?c mo?liwe ?e ro...
