Love Me if You dare

-No nie patrz tak na mnie-podszedł krok bliżej mnie ale ja się odsunęłam

-J-jak t-o ją z-zabiłeś ?-przez moje ciało przeszedł prąd a sama zaczęłam się trząść

-Blanka ja to wytłumaczę tylko daj mi dojść do słowa

-Nie można się wytłumaczyć z tego, że się kogoś zabiło

-Wiesz dlaczego Ciebie tutaj przyprowadziłem ?

-Mnie t-też chcesz zabić?

-Po prostu chodź za mną-Powiedział i zaczął iść do przodu mijając mnie

Czy to jest dobry moment na ucieczkę ?

-Nawet o tym nie myśl-odpowiedział mi na moje pytanie które miałam w głowie

Jakim cudem ? Zresztą, nieważne..

Szlam za brunetem pewnie ale w tamtej chwili modliłam się aby tylko przeżyć ten wieczór.

Na niebie robiło się już dosyć ciemno a myśli w mojej głowie były wręcz uparte. Zastanawiałam się nad swoją śmiercią. Czy zginę w bolesnych okolicznościach czy może Luke wbije mi nóż prosto w serce ? A może przywiąże do drzewa i będzie głodził?

Z moich myśli wyrwał mnie Luke

-Widzisz te ławki?

-Te drewniane po lewej stronie ?

-Ta, usiądziemy na nich i Ci opowiem o czymś.

-Dobrze-wyszeptałam

Pare sekund później siedzieliśmy naprzeciwko siebie nie odzywając się. Widziałam, że Luke bije się z myślami więc dałam mu czas do namysłu.

-Posłuchaj Blanka, kiedyś poznałem dziewczynę o imieniu Katniss, była taka jak Ty śliczna, mądra, czasem jej nienawidziłem ale tak na prawdę była dla mnie kimś ważnym.
Miała długie lokowane brązowe włosy które zawsze wpadały na jej delikatną twarz. Jej oczy pokazywały wszystkie emocje i mogły hipnotyzować a przynajmniej mnie.

-Dlaczego mi o tym mówisz?-przerwałam mu ale on nawet mnie nie słuchał w tej chwili i dalej mówił

-Byliśmy razem i bardzo ją kochałem była dla mnie wszystkim ale pewnego dnia dokładnie dzisiejszej daty ją straciłem-zaczął mówić ciszej a z jego oczu wypłynęły łzy

-Co się dokładnie wydarzyło ?

-Jak pewnie wiesz jestem w tak zwanym gangu i zabiłem naszego wroga który próbował zabić nam Brodweya. Zabrałem Katniss na randkę właśnie tutaj. Lubiała to miejsce tak samo jak ja. Tutaj co tydzień przyjeżdżaliśmy smażyć kiełbaski i rozmawiać o wszystkim i o niczym.
Tego ostatniego wieczoru poszedłem do samochodu po talerzyki zostawiając ją na minutę samą. Kiedy otwierałem samochód usłyszałem tylko jeden krzyk i natychmiast pobiegłem do dziewczyny. Kiedy już tam byłem-tutaj zrobił lekką przerwę..- kiedy juz tam byłem Katniss miała wbity nóż w serce i który przebił ją do drzewa. Wtedy próbowałem ją ratować ale już nie miała pulsu i była martwa. Nie mogłem się pozbierać moja ukochana została zabita przez moje brudne interesy. To nie miało sie tak skończyć-Luke złapał się za głowę i nie mógł się uspokoić od płaczu.

Nie odzywając się ani słowem wstałam z ławki i przytuliłam Luka który najwyraźniej miał uczucia tak samo jaka serce tylko zagubił się i potrzebował pomocy.

-Cii-wtuliłam się w bruneta.