抖阴社区

-82-

514 26 94
                                        

🥢⟡꧁❀𖤐⟡꧂⋆。°✩°。 𝓝𝓲𝓮 𝓜𝓸́𝔀 𝓓𝓸 𝓜𝓷𝓲𝓮 𝓚𝓲𝓽𝓼𝓾𝓷𝓮 。°✩°。⋆꧁⟡❀𖤐⟡꧂🥢

Gdy rodzice odjechali, Alex od razu pobiegła do Kai'a. W sercu czuła mieszankę ekscytacji i niepokoju – była pewna, że oglądał mecz i że będzie wkurzony, że użyła swojej techniki Kitsune.

– Kai... – zaczęła niepewnie, wchodząc do pokoju. – Muszę ci coś powiedzieć...

Kai spojrzał na nią z lekkim uśmiechem, ale w oczach pojawił się błysk zainteresowania i lekkiej złości.

– Myślałem, że zrobimy to spokojnie, a ty od razu wyciągasz całą moc Kitsune? – powiedział, unosząc jedną brew. – Serio, Alex, wiedziałaś, że mogłabyś sobie zrobić krzywdę?

Alex spuściła wzrok, czując lekki rumieniec na policzkach.

– Wiem... – wyszeptała. – Ale nie mogłam inaczej. Drużyna potrzebowała mnie, a... ja chciałam wygrać dla rodziców. Nie mogłam ich zawieść.

Kai podszedł bliżej i położył dłoń na jej ramieniu.

– Rozumiem... – powiedział spokojnie. – Ale następnym razem musisz pamiętać o sobie. Moc Kitsune nie jest żartem. Musisz chronić siebie, Alex, nie tylko piłkę ani zespół.

Alex podniosła wzrok i uśmiechnęła się nieśmiało.

– Obiecuję... – odpowiedziała. – Następnym razem będę bardziej ostrożna.

Kai skinął głową, a jego oczy zdradzały dumę i ulgę.

– Dobrze. W takim razie... nadal uważam, że jesteś niesamowita. Po prostu... czasami trochę za bardzo pędzisz do przodu.

Alex zaśmiała się cicho, czując, że jego obecność i słowa dają jej nową energię.

– Dobrze, dobrze... – mruknęła, uśmiechając się szerzej. – Następnym razem dam z siebie wszystko, ale bez szaleństw... obiecuję.

Kai odwzajemnił uśmiech i lekko poklepał ją po ramieniu.

– To mi wystarczy.

Alex poczuła spokój, którego dawno nie doświadczyła – wiedziała, że Kai ją rozumie, że jej siła nie musi być samotna, a wspólna determinacja z przyjaciółmi i drużyną jest tym, co naprawdę napędza ją do przodu.

꧁❀𖤐⟡꧂

– Alex! – zawołała mama, wchodząc do pokoju z szerokim uśmiechem. 

Kobieta weszła do środka z rzeczami, których Alex najbardziej potrzebowała. Torba i kilkoma paczek od razu została postawiona koło szafki przez jej ojca.

– Hej... – odpowiedziała cicho, próbując ukryć emocje w głosie. – Dziękuję... naprawdę.

– Nie ma za co, kochanie – odpowiedziała mama, podchodząc bliżej i kładąc rękę na jej ramieniu. – Chcemy, żebyś miała wszystko, czego potrzebujesz. I żebyś wiedziała, że jesteśmy przy tobie.

– Widzisz? Wszystko, co potrzebne, już tu jest. Teraz możesz odpocząć i wrócić do swoich planów – dodał.

Alex poczuła ciepło w sercu i chwilowo zapomniała o stresie z ostatnich dni. Sięgnęła po jedną z paczek i uśmiechnęła się szeroko.

– Dzięki... – wyszeptała, a w jej oczach pojawiły się łzy, tym razem łzy ulgi i radości. – Naprawdę jesteście najlepsi.

– Zawsze będziemy – zapewnił ojciec, a mama przytuliła ją mocno.

Alex poczuła, że wsparcie rodziców i ich troska nadają jej nową energię. Teraz mogła myśleć nie tylko o meczu czy obowiązkach, ale także o sobie i tym, że nie jest sama.

Nie Mów Do Mnie Kitsune~Inazuma Eleven~Opowie?ci t?tni?ce ?yciem. Odkryj je teraz