抖阴社区

26. Porwa? Ci??

7.7K 197 41
                                        

Nie zapomnijcie zostawić gwiazdki♥️

instagram: saniaforyou_
tiktok: saniaforyou_

Patrzyłam cały czas przed siebie. Nawet na moment nie zachciało mi się spać. Byłam pod wpływem wielkich emocji. Przez cały czas czekałam na Crystal i opłaciło się to. Już o piątej nad ranem wyszła z klubu, trzymając w dłoni swój telefon. Aż podskoczyłam w miejscu, kiedy mój telefon wydał z siebie dźwięk przychodzącej wiadomości. Od razu wzięłam go w dłonie i ją odczytałam.

Od: Crystal
Jasne. Tylko nie ma cię tutaj...

Wtedy zatrąbiłam, co sprawiło, że brunetka oderwała się od telefonu i spojrzała na mnie. Pomachałam jej i gestem dłoni wskazałam, aby wsiadła. Crystal uśmiechnęła się do mnie i po chwili siedziała już obok mnie.

– Chyba mam dzisiaj szczęście, bo przyjechałam do pracy autobusem. Moje auto jest popsute i... – przerwała, gdy dostrzegła rany na moim rękach. – Cholera jasna. – W szoku zakryła dłonią swoje usta. – Co się stało?

– Pierdolony Greyson Ciano popchnął mnie na lustro i widzisz, jak kto się skończyło. – Spojrzałam na nią.

– Jak do tego doszło?

– Jak zwykle musiałam mu odpyskować pomimo to, że zdawałam sobie sprawę z tego, że to nie miało żadnego sensu – westchnęłam. – Dałam mu z liścia, a on się bardzo wkurwił. Zresztą nie pierwszy raz – mruknęłam.

– Moja krew. – Zaklaskała i kiwnęła głową z uznaniem. – Bardzo dobrze zrobiłaś. Ja też najchętniej bym wyjebała Jamesowi. Widziałam go dzisiaj. Codziennie go widzę. – W jej oczach widziałam ból i smutek.

Bardzo starała się ukryć to, że nic jej nie ruszało, ale nie wychodziło jej to. Nawet najpiękniejszy uśmiech, który mi posyłała nie był w stanie ukryć tego, że wciąż cierpiała. Jej oczy mówiły wszystko.

– Nadal go kochasz?

– Nie. – Pokręciła głową i spuściła głowę w dół.

Między nami zapadła cisza. Bawiła się swoimi palcami, przygryzając przy tym swoją dolną wargę. Dlaczego musiała zakochać się w tak okropnym człowieku? Miłość jest naprawdę dziwna.

– Przecież widzę, że tak – powiedziałam, a ona westchnęła. – Miłość jest taka popierdolona.

– To prawda. – Skinęła głową.

– Nie mogę patrzeć na ciebie, kiedy jesteś taka smutna... I to jeszcze przez kogo? Przez Jamesa?

– A ty? – Spojrzała na mnie.

– Ja, co? – zapytałam.

– Czujesz coś do niego?

– Nie. – Pokręciłam głową. – Znam go krótko, a jego zachowanie mnie odpycha.

To prawda. Nie czułam nic do niego. Może pociągał mnie fizycznie, ale to było wszystko. Nigdy nie byłabym w stanie zakochać się w kimś takim, jak Greyson.

– Ale... Uprawiałaś z nim seks. – Posłała mi dwuznaczny uśmiech, a ja pokręciłam rozbawiona głową. – No co?

– Pieprzy bardzo dobrze, ale to wszystko. Nic więcej. Ja go znam zaledwie siedemnaście dni. Jestem tutaj tylko dlatego, że mój ojciec miał u niego długi. Porwał mnie. – Wzruszyłam ramionami, a ona spojrzała na mnie zszokowana.

– Porwał cię? – dopytała, jakby wątpiła w to co usłyszała.

– Tak. – Skinęłam głową. – Ale... Już niedługo się od niego wyprowadzę. Będę miała naprawdę niezłą pensję. Tylko to oraz moi rodzice trzymają mnie teraz przy życiu.

MAFIA BOSSOpowie?ci t?tni?ce ?yciem. Odkryj je teraz